Patroni

Kategoria: Q&A

Uwagi ogólne dotyczące pytań i odpowiedzi

Czy ustawa zabraniająca przebywania w patostrefie jest zgodna z Konstytucją?

Czy mamy prawo fotografować/nagrywać funkcjonariuszy działających w strefie?

Czy można obecnie fotografować żołnierzy i obiekty wojskowe? 

Czy przy obecnym stanie prawnym w dalszym ciągu funkcjonuje ograniczenie prawa do zgromadzeń/protestów na obszarze strefy?

Czy mogę poruszać się po całej strefie, zarówno w ciągu dnia i nocy, łącznie z sąsiedztwem granicy?

Czy muszę podawać, w jakim celu się przemieszczam? 

Czy można przemieszczać się z napotkanym człowiekiem, obcokrajowcem, najprawdopodobniej migrantem/uchodźcą – zarówno pieszo jak i autem – w celu przyjęcia go w swoim domu – nakarmienia, ogrzania, pozwolenia umycia, i odpoczynku? Kto i na jakiej podstawie może tego zabronić? Czy służby mają prawo – gdy uzyskają jakąś drogą wiedzę o tym – wejść do mojego domu i aresztować mojego gościa? Zgodnie z jakimi zasadami poszanowania jego wolności mogę pozwolić mu po wizycie po prostu odejść „w swoją drogę”?

Czy można żądać, żeby funkcjonariusz Straży Granicznej lub żołnierz identyfikował się w czasie interwencji? 

Czy człowiek wielokrotnie pushbackowany, który ostatecznie walcząc o zdrowie/życie, swoje/swojej rodziny, doprowadzony do desperacji, posunie się do aktu przemocy lub innego naruszenia prawa (np. kradzież, wymuszenie, groźby, napaść, szantaż) będzie zatrzymany i sądzony według prawa polskiego? Co stanie się z jego rodziną? Czy beznadziejna sytuacja w jakiej się znalazł, w jakiej go przetrzymywano, może być przed sądem okolicznością łagodzącą i tłumaczącą, że człowiek, który nie miał wcześniej kłopotów z prawem w swoim kraju, porwał się w desperacji na złamanie prawa kraju, do którego się dostał?

Czy odpowiedzialni za zaistniały system rozwiązywania „problemu na granicy wschodniej” mają szansę kiedyś odpowiedzieć przed sądem i na podstawie jakich przepisów prawa?

Na jakiej podstawie służby mogą wyciągać pacjentów – uchodźców ze szpitali, pomimo odmiennej opinii lekarskiej?

Czy grożą jakieś konsekwencje prawne za udzielanie osobie spoza strefy zamkniętej, bądź obywatelowi innego kraju, w rozmowach prywatnych, dokładnych informacji co do typu oraz rozmieszczenia infrastruktury i sprzętu wojskowego w obszarze zamkniętym? (tylko to co sami widzimy na ulicach, żadne specjalnie zdobywane); 

Jeśli do mojego baru przyjdzie uchodźca, to czy mogę mu dać coś do jedzenia i picia

Prowadzę agroturystykę. Policja zrobiła u mnie przeszukanie. Czy miała do tego prawo? Co mi grozi, gdyby znaleźli u mnie uchodźców. 

Czy funkcjonariuszowi Straży Granicznej przełożony możne zabronić przekazania uchodźcom jedzenia, wody, ciepłych ubrań? A jeśli zabrania, czy jest to zgodne z prawem? Co mam zrobić, jeśli zabrania mi przekazania pakietu pomocowego uchodźcy?

Chodzę do lasu z pakietami pierwszej pomocy. Czy na pytanie przedstawiciela służb mundurowych mogę powiedzieć prawdę, że zanoszę pakiet do lasu dla uchodźcy, który może tego potrzebować do przeżycia? 

Czy funkcjonariusz może mi zabronić wejścia do lasu poza strefą?

Co mam zrobić, jeśli mundurowi straszą mnie, że pomoc uchodźcom jest karalna? 

Kto powinien zapewnić uchodźcom znajdującym się w szpitalu podstawowe środki czystości, bieliznę, odzież? Większość uchodźców jest przywożona do szpitala przez Straż Graniczną. 

Mieszkam w strefie. Mundurowi nie noszą maseczek, z bronią wchodzą do sklepów, gdzie są też dzieci, jeżdżą za szybko, jeżdżą na sygnale nawet na stację benzynową, żeby zatankować. Zachowują się tak, jakby żadne prawo ich nie obowiązywało. Czy można coś z tym zrobić? Komu mam się poskarżyć?

Czy wywózka uchodźców na granicę z Białorusią jest zgodna z prawem? Pomagamy ludziom, żeby przeżyli, a oni znowu trafiają do lasu, na mróz. Czy można legalnie wyrzucać ludzi do lasu w czasie mrozów, przecież to jest skazanie ich na śmierć!

Uwagi ogólne dotyczące pytań i odpowiedzi

  1. Pytania przedstawione przez aktywistów działających na terenach przygranicznych nie dotyczą wyłącznie tego „jakie jest prawo”. Chodzi w nich bowiem nie tylko o ograniczenia spowodowane przez stan wyjątkowy (w okresie wrzesień – grudzień 2021 r.), a obecnie przez ustawę i rozporządzenia obowiązujące w strefie przygranicznej. Na tym terenie występuje dodatkowo łamanie, naginanie i obchodzenie prawa ze strony władzy, a także celowa dezinformacja. Ta ostatnia jest narzędziem dyscyplinowania mieszkańców (posłuch, efekt mrożący) i przybyszów (dziennikarzy i aktywistów), a także uchodźców. Pytający przedstawiając pewną sytuację poszukują odpowiedzi na pytanie „jak zachować się” – skutecznie, zgodnie z prawem i bezpiecznie.
  2. Prawo jest pomyślane jako ogranicznik samowolnej władzy; niestety często dezinformacja co do prawa jest narzędziem służącym autorytarnej władzy do zarządzania strachem.
  3. Z pytań przebija przekonanie, że uzyskanie odpowiedzi od „prawniczego autorytetu” załatwi sprawę: przedstawienie odpowiedzi spowoduje (u ewentualnego naruszyciela i dezinformatora) zachowanie zgodne z prawem. Tak, niestety, nie jest – lekceważenie prawa ze strony władzy wykonawczej (służby mundurowe) dotyczy prawniczych autorytetów (RPO czy profesorów prawa).
  4. Reakcja na to lekceważenie prawa i zarządzanie strachem może być różna – w zależności od determinacji i możliwości (wiedzy, cierpliwości, odwagi) chcącego się przeciwstawić złemu prawu i naruszeniom prawa. Odpowiedzi zawierają informacje o możliwych różnych reakcjach.
  5. Jako zasada reakcja powinna polegać na spokojnym zapytaniu o prawną podstawę interwencji, unikaniu scysji i słownych sporów:
  • dla odważnych i zdeterminowanych – o naruszeniach prawa ze strony mundurowych należy zawiadamiać ich zwierzchników. Jest jednak wysoce prawdopodobne, że to skutku nie odniesie, natomiast może ściągnąć represje i szykany na zawiadamiających,
  • dla mniej zdeterminowanych: należy dokładnie rejestrować i dokumentować ekscesy służb mundurowych. Może przyjść moment, że to się bardzo przyda dziennikarzom lub/i RPO albo innym instytucjom.